Wpadam na chwilkę z tematem delikatnie kuchennym.
Nie będzie kulinarnie, ale dekoracyjnie, bo muszę się pochwalić co dzisiaj znalazłam :)
Na początek misiowe wprowadzenie:
Misiaki są malutkie i wylądowały w moim rondelku Riess, o którym kiedyś Wam pisałam (zdobycz giełdowa za maleńki grosik :)
Te wesołe maluchy są na tyle mikre, że spokojnie mogą siedzieć sobie nawet w kuchni. Nikomu przeszkadzac nie będą, a do tej mojej równie mikrej kuchni znalazłam dzisiaj coś jeszcze: sztućce idealne!!! Czerwone,niebieskie, w krateczkę, paseczki- cudeńko!!!
Znalazłam coś jeszcze, rzecz perfekcyjna wręcz na rodzinne pikniki, grillowanko czy party pod chmurką dla dzieci:
Piękne prawda? Pasują mi idealnie , bo moja kuchnia pełna jest po brzegi niebieskich i czerwonych garnuszków, miseczek, rondelków... Gdzie wyszperałam te cuda? O tu: KLIK
Uwielbiam to zestawienie kolorów. Moje Bambalooki (jeszcze w proszku...) też na początek będą czerwono-niebieskie :)
Co do misiów z rondelka są jak najbardziej do wzięcia;)
Lecę teraz szyć następne, a Wam życzę spokojnego wieczoru.
Wasza A.
P.S. U Was też tak gorąco? Mam dośc tyh temperatur... chodzę jak śnięta ryba i dopiero wieczorem energii ciut wraca. Najgorzej, że później skoro świt trzeba wstać... ech...
Garnuszek: RIESS (dostępny np. tu : Red mug )
Sztućce i słoje: Westwing
Tildowe misie to moje słabość :) Są piękne :)
OdpowiedzUsuńCudowne misiaczki <3
OdpowiedzUsuńAleż one są mini. Podziwiam precyzję. :)
OdpowiedzUsuńMisiaki słodziaki,wielki szacun za stworzenie czegoś tak małego,pozdrawiam:).
OdpowiedzUsuńSłoje boskie i sama chciałam zakupić, niestety jak zwykle nie zdążyłam :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje misie, są takie delikatne, dopracowane i w przyjemnych dla oka kolorystykach.
OdpowiedzUsuńtez gorąco :) pozdrawiam zatem chłodniej :) a misie jak zawsze słodziutkie
OdpowiedzUsuńAle cudne te miętowe misiaki!
OdpowiedzUsuńcudowne tildowe misie ;) zawsze bałam się używać tkanin w kropki na ciało misiowe ale jak widać wygląda to świetnie :))
OdpowiedzUsuńmisie <33
OdpowiedzUsuńzapraszam na pyszne ciasto! :)
Ale słodkie misiaczki-do zjedzenia ;p I rondelek ładniutki! Pasowałby mi teraz bo właśnie wygrałam miętowe candy więc czas rozejrzeć się za mint dodatkami do kuchni :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!