Obserwatorzy

poniedziałek, 10 lutego 2014

Misiowa mama

Kiedy byłam małą dziewczynką nazywano mnie czasami psią, lub kocią mamą.
Nie bawiłam się lalkami.
Zdecydowanie stawiałam na to, co puchate, mięciutkie, futrzane, ostatecznie pluszowe.
Wszystkie czworonożne stworzenia musiały być przeze mnie wyściskane, 
wygłaskane i wycałowane po czubek łba.
Kiedyś sporo czasu poświęciłam, na wycmokanie wszystkich dziobów u małych kaczuszek i kurczaczków, które wykluły się u cioci Jasi na Kujawach.
Z namaszczeniem każdą brałam w swoje czteroletnie łapki i po kolei cmok w dziób ;)
Teraz zwierzaków w domu brak, chociaż zawsze był jakiś psiak w pobliżu.
Kiedy jednak uda nam się nasza ucieczka na wieś 
jednym z pierwszych zakupów będzie merdający ogonem przyjaciel :)
Póki co skupiam się na roli misiowej mamy i łączę zawzięcie te łapki z tułowiami,
doszywam śmieszne uszka, nadaję imiona i patrzę jak lecą w świat.

Moje misiowe dzieciaczki...





Cała czwórka już w sklepiku ;)

Miłego tygodnia Kochani.
Ja wracam do pracy, bo zamówienia czekają a czas cóż.... mknie nie patrząc na nas ;)
Ściskam

Wasza A.

35 komentarzy:

  1. prześliczne te twoje misie :)))))))))

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne misie. Zastanawiam się jak robisz sweterki, są takie realne - ze ściągaczami. Super! Na drutach to chyba nie, może to polarek? Pytam , bo ostatnio szyłam moja drugą Tildę w życiu i chciałam jej właśnie zrobić taki sweterek, ale nie wiedziałam jak się za to zabrać, więc zrobiłam żakiecik. Też wygląda dobrze, ale sweterek czasomi by się lepiej nadawał :) Buziaki i pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mialam tez zapytac o sweterek:) to z jakiejs dzianiny uszyty czy z czegoś innego?

      Usuń
  3. Jakie wspaniałe misiaczki tworzysz...pozazdrościć takiego talentu..... Urocze....

    OdpowiedzUsuń
  4. Zamiast kupowania psa polecam adopcję...a jeżeli już kupno rasowego to nie z pseudochodowli...zresztą jak poszukać to wiele rasowych można adoptować.
    Misie przypominają mi ulubionego miśka z dzieciństwa. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  5. A moze chcialabys BADIEGO, jest u mnie jako w domu tymczasowym, mieszkam w bloku imajac swego psiaka, nie moge miec dwoch na stale, BADI jest baaardzo pogodny i wesoly, zaszczepiony i odrobaczony, mozna go uchrobic przed schroniskiem, zapraszam, ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Przepiękne :) Ja też troszkę tworzę :) Zapraszam :) http://szalenstwanorbiego.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Moim faworytem są misie w kwiaty. przecudowne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Misie są urocze. Tu aksamitek mnie zachwycił i kropek też :).
    Ja też kocią mamą byłam i jestem, kotki zapchlone, z kleszczami czy ropiejącymi oczkami przeistaczały się w moich rękach z kaczuszek w łabędzie, więc rozumiem Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ach, jakie one piękne:))) A jeśli chodzi o kaczuszki, to też je uwielbiałam i nadal uważam, że największym komplementem dla kobiety jest porównanie jej do małej kaczuszki. Piękna główka, bystre oczka i, co najpiękniejsze, uśmiechnięty dzióbek. Nie wiem, jak kaczuszki to robią, ale naprawdę wyglądają na zawsze uśmiechnięte. Są takie słodkie, a jednocześnie dostojne. Uwielbiam je:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Misie w kwiatuszki są piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  11. To teraz będziemy Cię nazywac misiową mamą:)))co jeden to piękniejszy:))mnie się marzy mały króliczek w wielkich butach:)))usiądę do niego ale dopiero w marcu:))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Calowaniem po czubek lba jestem zaskoczona /smiech/!!!
    A misie po prostu szykowne!!!
    Serdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudeńka, śliczne są Twoje misiaczki :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też byłam kocią mamą :) A pierwszą poważną decyzją po wprowadzeniu się na swoje było oczywiście przygarnięcie kota :) Twoje misie są piękne, a Ty jesteś niesamowicie dokładną osobą! Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Strasznie kochane te Twoje misiaczki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam tu zaglądać , zawsze jestem zaskoczona nowym miśkiem, każdy ma swój charakter i jest niepowtarzalny.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wszystkie Twoje prace są przecudne, a Jagódka skradła moje serce!
    Zaglądałam tu nieśmiało nie zostawiając komentarzy, ale jak ktoś zdolny, to trzeba go chwalić!

    Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne i przesympatyczne Miśki pozdrawiam Iwona pa.

    OdpowiedzUsuń
  19. Zakochałam się w dwójeczce :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wszystkie misie przecudnej urody, a ja ochoczo oglądam i podziwiam - bezustannie...

    OdpowiedzUsuń
  21. Prześliczne! Jak zawsze ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Wszystkie są fajne i śmieszne - pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam Cię do wyrażania myśli i komentowania wpisów.Każdy głos jest dla mnie cenny i pomaga w rozwijaniu bloga.

Jeżeli podobają Ci się moje zdjęcia znajdziesz ich więcej na instagramie. Odnośnik do profilu widoczny jest po prawej stronie ;)

Dołącz do grona obserwatorów na profilu Facebook'owym. Będzie mi niezmiernie miło.