Kto rano wstaje ten z pewnością dzień ma dłuższy
i więcej może zrobić;)
Wstałam rano razem z panem I.
Nie każdy ma to szczęście zaczynając weekend w piątkowe popołudnie...
Niektórzy tydzien pracy mają nieco dłuższy.
Dlatego, żeby nie czuł się zbyt mocno pokrzywdzony wstaję razem z nim,
śniadanie uklecę, na droge ucałuję
i zabieram się za robotę.
Pranie wstawione, kuchnia w trakcie sprzątania
zupa dyniowa pyrka już sobie na ogniu
a zaraz zabieramy sie z Natalką za babeczki z malinami i kruszonką.
Jak wyjdą ładnie będzie prezentacja,
jesli jednak będe mieć jakieś zastrzeżenia co do ich atrakcyjności
poprostu wciągniemy je szybciutko popijając herbatą jaśminową.
Rano skończyłam jeszcze dwa wieszaczki różane.
Pstryknęłam też (wreszcie)
zdjęcie mojemu różanemu obrazkowi :)
Czasem coś tam maznę akrylową farbą, ale jednak ciągle stawiam na prace szyte i dziergane.
Może kiedyś, jak już igły nie będę mogła utrzymać w palcach
chwycę za pędzel na powaznie;)
Miłej soboty Kochani !
Odpoczywajcie cieszcie się rodzinnym weekendem!
Wasza A.
Nie ma to jak wstać rano i dzień dłuższy i radość,że więcej się zrobi :-)
OdpowiedzUsuńZa nami też sprzątanie , zakupy, a nawet spacer na sankach i teraz czas na relaks :-)
Miłego popołudnia!
Dokładnie :) I człowiek jakies takie szybsze ma obroty :) Dłuższe wylegiwanie się jakoś tak dziwnie rozleniwia i spowalnia. Pozdrawiam!
Usuńach kwiatuszek cudeńko a te wieszaczki sa boskie strasznie mi sie takie podobaja ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńDziękuję Paulinko :) Ja te różyczki też lubie, prawie do wszystkiego :) A najlepsze , ze robi się je ze skrawków, które inaczej wylądowałyby w koszu. Pozdrawiam Cię serdecznie!
UsuńWieszaczki boskie bez dwóch zdań:)
OdpowiedzUsuńDzięki Aneczko :)
UsuńWieszaczki fantastyczne, obrazek obłędny :)
OdpowiedzUsuńRobie jeszcze kilka w innych nieco kolorach. Nazbierało mi sie sporo wieszkaów w domu i są takie nijakie. Do malowania nie sie nie nadają, a obszyte cieszą oczy :) Pozdrawiam!
UsuńPiękne wieszaczki i obrazek.
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko :) zaraz musze wpaść popatrzeć do Ciebie ;) Pozdrawiam!
Usuńwieszaczki są boskie :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :) Będzie ich więcej. Na takich obszytych lepiej sie wszystko trzyma no i szafa tak po babsku wygląda ;)
UsuńPiękne wieszaczki. Obrazek równie ładny i myślę, że częściej po pędzel powinnaś sięgać.
OdpowiedzUsuńDzięki :) Obrazy w życiu popeniłam aż cztery, hehe. może kiedyś się wezmę. Poddam jednak najpierw to, co już powstało, Waszej ocenie. Pozdrawiam!
Usuńcudne wieszaki i malowane dzieło też...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Anetko :) Ja Ciebie też pozdrawiam serdecznie!
Usuńprzepiękne te wieszaczki tworzysz:)))
OdpowiedzUsuńto fakt, że kto wcześniej wstaje ten dzień ma dłuższy:) my dzięki naszemu psiakowi nie śpimy dłużej niż do 8:30:P
u nas też było sprzątanie wielkie:D no i niestety też troszkę pracy było, ale w domu, więc nie najgorzej;)
ściskam ciepło i dobrego weekendu!
Dziękuję Anula :)Fajnie macie z tymi Waszymi psiakami. Tez by mi się przydało więcej ruchu, ale to moje czwarte piętro i mikre mieszkanie... Buziaki!
UsuńSame pieknosci :) Wieszaczki jak i obrazek :) Milego wieczorka zycze :) Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńDzięki Agnieszko :) Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie!
UsuńPiękne wieszaki.
OdpowiedzUsuńA może tak krótki kursik jak wykonać takie wieszaki?
Wieszaczki są bardzo proste w wykonaniu.Potrzeba tylko trochę cierpliwości. Może przy nastepnych faktycznie przygotuję jakiś tutorial dla Was... Pozdrawiam!
UsuńHihi:)
OdpowiedzUsuńWcześnie wstaje to prawda, ale razem ze mną wstaje moja niespełna 3-letnia Lena i niestety nie za wiele jestem w stanie zrobić, oprócz normalnych domowych rzeczy, bo szycie, dzierganie i temu podobne, dopiero jak Maleńka pójdzie sapć, bo inaczej zabiera wszystko spod ręki:)
Piękne wieszczki!
Buziaki Aniu:*
Oj to faktycznie, taki mały budzik zajmuje czas całą sobą ;) Jednak za kilka lat da Ci więcej "wolności". Ten lata miną pierunem, wierz mi. Fajnie mieć taką kruszynkę w domu... :)
UsuńZapraszam po wyróżnienie :D
OdpowiedzUsuńhandmadepati.blogspot.com
Pozdrawiam, Patrycja
Już dziękowałąm na Twoim blogu, ale czynię to raz jeszcze... Buziaki wielkie! Dziękuję!
UsuńRóżyczki uszyte są cudowne! Przypominam, że chciałam torebkę - z takimi różyczkami byłaby cudna! ;o) I nie wiedziałam, że malujesz - fachowcem nie jestem, ale ta malowana róża tez mi się bardzo podoba ;o)
OdpowiedzUsuńKasiu Kochana, widzisz, ja już o torebce zapomniałam :( Strasznie Cię przepraszam! Zapisuję niby co tu do zrobienia, ale karteczki z zapiskami lądują to tu to tam... Przydałby się jeszcze ktoś, kto by przypominał gdzie te zapsiki wcisnęłam, hehe. Buziaki!
Usuńnic nie szkodzi ;o) będę przypominać z upierdliwością godną mojego wieku ;o)))))
UsuńCudowne wieszaczki!
OdpowiedzUsuńgenialny wieszaczek:)
OdpowiedzUsuńRzeczy po prostu cudne! Zazdroszczę talentu do szycia!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
śliczne:)
OdpowiedzUsuń