Obserwatorzy

środa, 23 stycznia 2013

Aaaaaaaa, gazeta od SYL dotarła !!!! :)

Normalnie szok!
Właśnie listonosz wręczył mi kopertę
a w środku co ???
WE LOVE LIVING
z naszą Syl w roli głównej :)
Jak ktoś nie wie o kim mówię, niech się nawet głośno nie przyznaje
tylko szybciutko klika o tu:
 
 
Wstawiam zdjęcie tej cud miód kobietki prosto z gazetki
 (w spódnicy, na którą polowałam w H&M- bez powodzenia : (   )
 
 
Piękne zdjęcia,na ten moment tyle Wam mogę powiedzieć.
W słowo pisane zagłębię się wieczorową porą, bo dla pełnego jego zrozumienia potrzebne będzie skupienie.
Warum? Weil ich schon mein Deutsch viel zu viel vergessen habe...
Języki nieużywane w dziwny sposób parują z głowy...
Dziękuję Ci Syl Droga o taaaaaaaaaaaak mocno!!!
A Wy wspierajcie Ją jak tylko możecie, bo to wartościowa i wrażliwa istota
i w dzisiejszych czasach takowe trzeba traktować jak gatunek zagrożony.
Chuchać i dmuchać więc tu bardzo proszę i kciuki trzymać, żeby jej się wiodło!
 
A oto odpowiedź na  prośbę o przepis  na babeczki z posta poprzedniego :
 
SKŁADNIKI:
250g mąki
1 szkl cukru
3 cukry waniliowe
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 szkl mleka lub wody (ja daję mleko)
1/2 szkl oleju roslinnego
2 jajka
owoce
na kruszonkę: mąka, cukier, masło
 
Odzielnie mieszamy suche i oddzielnie mokre składniki, potem łączymy je razem mieszając krótko i niedokładnie. Wlewamy do foremek (papilotek). owoce ukłądamy na wierzchu. Po ok. 10 minutach w piecyku posypujemy kruszonką (posypana wczesniej zapada się w ciasto)
Pieczemy ok 20min w 200C.
 
A na koniec
misiowa lolitka w różowym sweterku :)
 
 
 
Pozdrawiam!
Wasza A.
 


28 komentarzy:

  1. no cóż mogę zrobić ... przyznam się, że o niej nie słyszałam. jednak zapisałam się już do grona jej obserwatorów - po takiej reklamie nie mogłam inaczej :) w przypływie wolnej chwili na pewno wczytam się głębiej ... a jaka dumna z siebie jestem, że zrozumiałam co napisałaś po niemiecku :) dawne to czasy były kiedy trochę "szprechałam", na szkolne potrzeby oczywiście :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, mnie napisanie jednego zdania po niemiecku tez bylo wyzwaniem Mimo, że kiedyś 16 godin tygodniowo lekcji z niemieckiego... Przez wiele lat jednak nie miałam mozliwości odezwania się nawet w tym języku i nastąpiło wyparcie z organizmu... Jak mam się odezwać, to robię mix z angielskim.Chyba trzeba by jednak odkurzyć nabytą kiedys wiedzę, bo szkoda... A do Syl zaglądaj. Ja uwielbiam jej stylistyke.Pozdrawiam

      Usuń
  2. Ahhh, Syl jest wielka ;) Kolorowa osóbka!
    A miśka superaśna, taki miętusek!
    Pozdrawiam =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, Syl jest jak żywcem z bajki wyjęta, w tym swoim fartuszku :) Pozdrawiam!

      Usuń
  3. To ten z białym golfikiem ma piękną misiową pannę: ) Przepis wypróbuję- na pewno : ) Dzięki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety przyszedł dla nich czas na rozstanie. Różowa lolitka jedzie do Syl :) Trzeba szybko wypelnić lukę i zapewnić białemu nowe towarzystwo,hmmm.... Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Kurczaki jak to swietnie napisalas Aniu!!! no i rycze!!!! a przez chwile myslalam, ze ten przepis to na mnie;-))))))
    A misiowa lolitka jest przesliczy juz zreszta wiesz, ze sie w nich zakochalam!:-)) Sciskam Cie slonko!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szalona :))) Przepis na Ciebie byłby dużo bardziej zawiły i wieloskładnikowy :)No i nie wiem, czy ktoś udźwignął by temat wypiekania takiej babeczki , hihi! Nie prosta to sztuka :*

      Usuń
  5. Cudny miś i Syl cudna Ładny komplet dziś u ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. misiowa lolitka cudna ..a Syl cóż można powiedzieć super babka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)) A Syl, no co tu duzo gadać :)Fajny człowiek :)Pozdrawiam!!!

      Usuń
  7. mmmm smakołyki to ja na pewno sobie skorzystam z pzrepisu ... a na blog włąsnie kuknełam pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  8. ja nie mogę z tymi misiami i tymi sweterkami i te rózie, no nie mogę :) miodzio

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kinguś:) Fajnie, że wpadasz do mnie :) Buziole!!!

      Usuń
  9. Kochane Moje!Ciagła walka z czasem o czas trwa. Nie było kiedy odpowiedziec na Wasze komentarze, ale nadrabiam to już prędziutko. Buziaki wielkie i dziękuję, że jesteście...

    OdpowiedzUsuń
  10. Syl wysłała i do mnie magazyn! Bardzo sie ucieszyłam! Uwielbiam Jej zdjęcia bo mnie eneregtyzują, dodają siły i energii!
    U Ciebie też pięknie i dlatego pozwolę sobie zostać.
    Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj i zostań jak długo zechcesz :) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  11. coś pięknego i słodkiego :) podziwiam !!!!

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam Cię do wyrażania myśli i komentowania wpisów.Każdy głos jest dla mnie cenny i pomaga w rozwijaniu bloga.

Jeżeli podobają Ci się moje zdjęcia znajdziesz ich więcej na instagramie. Odnośnik do profilu widoczny jest po prawej stronie ;)

Dołącz do grona obserwatorów na profilu Facebook'owym. Będzie mi niezmiernie miło.