Obserwatorzy

czwartek, 24 października 2013

Coś słodkiego

Jak już straszyłam wcześniej  ;) temat świąt zamierzam poruszać do bólu :)))
W związku z ostatnim postem stwierdziłam, że przyda nam się coś słodkiego.
No bo co poprawia humor najlepiej? Słodycze oczywiście! :)
Niektórzy twierdzą, że zakupy, ja jednak stanowczo stawiam na cukier w wielu postaciach.
Tu buziaki ślę w stronę córci mojej i jej teorii na temat cukru kopalnianego...
Kocham Cię Malutka :))))

Buziaków całe garście ślę też w Waszą stronę za te wpisy pod spodem. 
Wiecie, że jesteście wielcy ? ;)
Można wpaść w jąkąś dziurę, ba! w krater nawet, a Wy już za kołnierz chwytacie
i w górę delikwenta fruuuuu!!!!

Brygada RR (Ratunkowo Rękodzielnicza)- zawsze czujna, zawsze gotowa do akcji :)

Ściskam Was za to aż do stanu lekkiego podduszenia:))))) :*

A wracając do tematu słodyczy, "upiekłam" pierwsze pierniczki ;)


Udekorowałam lukrem i posypałam brązowym cukrem ;)
Te prawdziwe pieczone zawsze znikają z choinki zbyt szybko i winnych zniknięcia brak...
Tych może tajemniczy pożeracz nie ruszy :)

A ten śliczny mech pod pierniczkami to zdobycz z naszego ostatniego, ekspresowego grzybobrania.
Było ekspresowe, bo już ciemno się robiło i nosem musiałam prawie szurać po ściółce,
ale udało się :)
Podgrzybków nazbieraliśmy tyle, że na obiad w dniu kolejnym wystarczyło,
no i jeszcze mchu reklamówkę wytargałam :P
Mech był śliczny i delikatny jak puszek.
Przyda się bardzo do dekoracji świątecznych, które pomaluśku rozsiewają się po domu...


I cóż z tego, że za oknem lato, a ja biegam z bosymi stopami ?
Słonko wcale nie odstrasza mnie od przygotowań świątecznych.
Zimne dni przyjdą, spokojnie ;)
Obiecano zimę stulecia, a co obiecane stać się musi :)
No chyba, że to będzie zima stulecia prosto z Florydy :P

Pozdrawiam
Wasza A.

91 komentarzy:

  1. Twoje pierniczki są boskie! 200% słodyczy..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Dziękuję bardzo :) tylko palce podziubałam naszywając te wszystkie koraliczki, cukier znaczy ;)

      Usuń
  2. kurcze, ale mnie wkręciłaś heheheh. patrzę, patrzę, i myślę, jak ona zrobiła taka teksturę lnu na cieście?! buhehehe:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowny blog <3
    agrestaco6.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjne są te pierniczki! bardzo podoba mi się ten "brązowy cukier":)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierniczki są cudne i wspaniałe, bo nietuczące :-P
    I dekoracja super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nioo, przeraża mnie w świętach jedna rzecz: miliony napływających zewsząd kalorii :P

      Usuń
  6. Juz pisalam na Fejsie,ze cudnie pachna:) Podziwiam zaciecie w "cukrowaniu" :D
    A co do mchu to dobrze,ze przypomnialas.Musze zrobic zaopatrzenie zanim go snieg na dobre przykryje bo potem kupuje za kosmiczne pieniadze i w dodatku przesuszony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, swoją drogą skąd im się te ceny biorą to nie wiem. Przecież to raczej tani produkt jest i wszędzie go pełno... No chyba, że z Chin go ciągną :P

      Usuń
    2. Bo generalnie mchu z lasu nie wolno wynosić :D Wykopywanie i handel jest karalny. A jak samemu się idzie, to lepiej przez ramię zerkać, czy leśniczy gdzieś nie czyha ;)

      Usuń
  7. śliczne pierniczki , a mezek cudna zieleń :)

    OdpowiedzUsuń
  8. na miniaturce myslałam ze te serca to prawdziwe pierniczki!!! :) cuda :) mech tez pieknie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  9. na miniaturce myslałam ze te serca to prawdziwe pierniczki!!! :) cuda :) mech tez pieknie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udało mi się trochę Was nabrać tymi pierniczkami ;) Ale spokojnie, pieczone też będą i w dodatku z podpisem COTTONI, ale na te jeszcze trochę trzeba poczekać ;)

      Usuń
  10. No nie, ja też takie chciem :o) sliczności , śliczności , mega, a my na razie drzewo szykujemy, niestety nie pierniczki bu ;o(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Coś mi się zdaje, że temat pierniczenia muszę jeszcze przerobić przez parę kolejnych dni, bo serduszka spotkaly się z bardzo żywą reakcją ... :)Buziaki Kinguś! mam tylko nadzieję, że Ty rąbać tego drewna nie musisz... ;)

      Usuń
  11. Ale piekne! Oczywiscie, ze slodycze najlepsze na cale zlo :))) ja tez nie moge soczekac sie swiat z kilku powodow, ale przede wszystkim dlatego ze na gwiazdke bede mama :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale super :))!!!! To lepszego prezentu wymarzyć sobie nie mogłaś :))) Gratuluję!

      Usuń
  12. Smakowite pierniczki, baaaaaaaardzo, cudowne zdjęcie konkursowe - gratuluję wygranej, wielki ukłon Ci posyłam Liderko Klubu Kobiet Wyjątkowych!.......a jadu się tym bradziej piękno nie pozbędzie, tyle żejemu i Wyjątkowym nie szkodzi :-))) Serdeeczności ! Magda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Dzięki Kochana, za każde przemiłe słowo :* Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  13. Są takie ładne, że jestem gotowa je zjeść. A co?! Raz kozie śmierć:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wolałabym żadnej kozy nimi nie wykończyć ;) Pozdrawiam :)!

      Usuń
  14. Aniu, ja pierniczę w pierniczkach się zakochałam są cudne i słodkie zarazem a mają zero kalorii boskie. Dekoracje z mchem piękne. Ściskam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama nie wiedziałam, że tak dobrze może mi wyjść pierniczenie :) Pozdrawiam

      Usuń
  15. Odpowiedzi
    1. :) U mnie w bloku dzisiaj chyba nawet ktoś wypiekał pierniczki, bo pachniało korzennie baaardzo. Chociaż to trochę wcześnie..., może więc tylko mnie się majaczyło przez to moje pierniczenie :P

      Usuń
  16. Normalnie w pierwszej chwili myślałam, że naprawdę upieczone ;), słodkie i jak zawsze perfekcyjne:). Mech uwielbiam i często korzystam z wysuszonego w scrapowych pracach ;). Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Nie sądziłam, że aż tak wiarygodnie wypadną na zdjęciu ;) A mchu jeszcze sporo mi zostało, może nawet na wianek wystarczy... Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  17. Śliczne pierniczki:) Wszystkie równie i dopracowane:)

    OdpowiedzUsuń
  18. mmm jakie piękne te pierniczki :D!!! do zjedzenia!:) cudne

    OdpowiedzUsuń
  19. Słodkości bardzo apetyczne uszyłaś. Dobrze, że przy pomocy brygady RR :) nie dałaś jadowi zaleźć za skórę i pierniczysz to.
    Mnie to słonko zwodzi i za świąteczne przygotowania zabrać się nie mogę. Za to na lot balonem mogę Cię zaprosić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balonem powiadasz? hmmm ;) ciekawie :) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  20. Aż trudno się oderwać od pierniczków, śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  21. ooo Ty:)))to ja się już rozsiadam,kajecik przygotowany pod ręką,bo jakiś przepisik będzie ,może coś na święta się przyda.....a tu surprise:)))))ale cudne te "pierniczki":)))))no piękniusie:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Przepis zamieszczę przy okazji prawdziwych pierniczków ;) Dziękuję za miłe słówko :* Pozdrawiam

      Usuń
  22. Odpowiedzi
    1. Odganiam to lato za oknem moim pierniczeniem ;) W sumie ładnie, ciepło, slonecznie, ale jakoś tak nieswojo się czuję przy tych temperaturach o tej porze roku...

      Usuń
  23. Śliczne pierniki - prawie się dałam nabrać że upieczone! Dzisiaj oglądałam różne pomysły na dekoracje świąteczne i zastanawiałam się czy nie za wcześnie - cieszę się że w pewnym sensie potwierdzasz że nie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie nie jest za wcześnie, tym bardziej, że ja się nigdy nie wyrabiam z wszystkimi planami ;) A kiedys byłam w Niemczech w Bożo Narodzeniowym sklepie całorocznym :) Pójść tam latem to dopiero frajda :) Poza tym tam było dużo zabawek takich w starym stylu, bębęnki, dziadki do orzechów, drewniane misi... Jakby człowiek przeniósł się w czasie i to na terenie jakiejś baśni :))

      Usuń
  24. Jak dla mnie Aniu ten temat może być cały rok! :) Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ooo, taki pierniczkami mogłabym się zajadać bez poczucia winy, że utyję ;) Śliczne są :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Trochę to ryzykowne jednak, ale dziękuję serdecznie ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  26. Piękne, smakowite pierniczki!!! Pogoda rzeczywiście Nas rozpieszcza, ale nei ma to tamto... do zimy idzie i trzeba się dobrze przygotować do Świąt :)))
    Pozdrawiam cieplutko!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak myślę. Pogoda rozpieści nas tym słonkiem, a później jak łupnie z nienacka śniegiem... lepiej być przygotowanym :)Pozdrawiam

      Usuń
  27. Pierniczki, pomimo, że "upieczone", a nie upieczone, to i tak wyglądają przepysznie i bym je schrupała, bądź "schrupała". Co do Twoich ostrzeżeń o zimie stulecia, to nie wiem czy się śmiać czy płakać, bo zimę lubię, ale jestem straszny zmarźluch!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też raczej ciepłolubna, ale zaopatrzyłam się w ciepły kocyk, ciepłe kapcie właśnie się szyją, swetrzyska na posterunku i cała bateria czekolady do serwowania na gorąco ;) Z takim zaopatrzeniem zima mi nie straszna :)

      Usuń
  28. Pierniczki to moje ulubione słodkości, a jeszcze takie... niewyczerpalne i bezkaloryczne to już ekstaza! A u mnie dziś też post z ciasteczkami :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) To i wpadnę na ciasteczka do Ciebie w wolnej chwili ;) Pozdrawiam

      Usuń
  29. świętami już u Ciebie zapachniało:)
    a z pierniczkami to pewnie nie jeden pomyli się i bedzie chciał zjeść:)
    http://paulapearls.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie do przeżucia naszczęscie, więc liczę na to, że nikt się nie połakomi ;) Pozdrawiam

      Usuń
  30. Pierniczkowo u Ciebie .
    Ale za to tak klimatycznie, świątecznie ....
    Dobrze, że pierniczki nie są prawdziwe, bo sam bym łapkę wystawił po pierniczka ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś tak weselej się robi, jak już czuć święta w powietrzu ;) Lubię tą krzątaninę , planowanie, szykowanie... Chociaż do tej atmosfery z dzieciństwa jakoś tak trudno wrócić... Staram się jednak usilnie ;) Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  31. pierniczki są obłędne....pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Takie też bym schrupała tak apetycznie wyglądają :) Napracowałaś się przy tym cukrze, podziwiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Troszkę dziubania było, ale dla efektu warto ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  33. Wspaniałe pierniczki, wykonanie genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Mimo iż niejadalne, i tak wyglądają smakowicie:)
    Uj zazdroszczę tego lata za oknem, u mnie szaro, buro i ponuro, i mokro do tego:(
    Pozrdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie z tym latem jakoś już tak nieswojo... Poza tym z deszczem za oknem łatwiej by chyba praca szła ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  35. Śliczne pierniczki. Ja myślałam, żeby porobić w tym roku takie piernikowe ludziki (szyte oczywiście), ale chyba czasu mi nie starczy :( niby 2 miesiące jeszcze, a ja już wiem, że nie zdążę ze wszystkim :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam tzw. międzyczas ;) W międzyczasie powstają najróżniejsz cuda. W kuchni, między smażeniem jedngo drugiego naleśnika, albo z rana przy kawie ;) Zawsze można już coś wypchać, albo na prawą stronę powywracać :) Dasz radę! Trzeba tylko ustalić konkretnie front robót! Pozdrawiam!

      Usuń
  36. Wszystko jest jak zawsze piękne, ale ja najbardziej uwielbiam czytać twoje posty, ponieważ są bardzo interesujące i zawsze sprawiają, że na mojej twarzy gości uśmiech! :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  37. Odpowiedzi
    1. :)Chciałabym, żeby w tym roku wyglądała atrakcyjnie, bo w zeszłym nie było gdzie postawić... W tym roku też miejsca za bardzo nie mamy, ale choinka będzie. Choćbym miała ją na kolanach trzymać to będzie i już ;)!

      Usuń
  38. Pierniczki baaardzo smakowite :)

    OdpowiedzUsuń
  39. oj aż się wzruszyłam... jakie słodkie... jestem zakochana!!!

    OdpowiedzUsuń
  40. Czuję się w Twoim internetowym domu jak w sklepie z cukierkami:) Przepiękne prace, cudowne zdjęcia, wpisy lekką ręką nakreślone....
    Będę częstym gościem:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku, dziękuję baaaardzo :) W fotografii to ja taki amator... chociaż to pstrykanie coraz więcej frajdy mi sprawia... Dziękuję za słowa uznania i zapraszam jak najczęściej ;) Pozdrawiam!

      Usuń
  41. Wspaniałe Twoje pierniczki.
    OOo dobrze że mi przypomniałaś, miałam pojechać do lasu po mech!Dzięki Aniu.

    OdpowiedzUsuń
  42. Jakie fajne te pierniki! Poprzednie posty też czytalam, dawno, nawet komentarz pisałam, tylko bateria mi w kompie padła, a potem już zapomniałam wrocić. Oj, skopałabym tego tam...

    OdpowiedzUsuń
  43. cudne pierniczki, takich jeszcze nie widziałam, a mech sliczny;)))

    OdpowiedzUsuń
  44. Oj pierwszy rzut oka na zdjęcie pierniczków i już szukałam wzrokiem przepisu bo wyglądają jak żywe. Cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  45. Piękne i apetyczne serduszka piernikowe.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  46. Pierniczki zjawiskowe- powiem więcej: Boskie :) Ja to i takie bym zwinęła z choinki... :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  47. a ja je zawiesze :) nananana :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Pierniczki wyglądaja jak prawdziwe;-)

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam Cię do wyrażania myśli i komentowania wpisów.Każdy głos jest dla mnie cenny i pomaga w rozwijaniu bloga.

Jeżeli podobają Ci się moje zdjęcia znajdziesz ich więcej na instagramie. Odnośnik do profilu widoczny jest po prawej stronie ;)

Dołącz do grona obserwatorów na profilu Facebook'owym. Będzie mi niezmiernie miło.