niedziela, 2 grudnia 2012
Ho ho ho
Nareszcie udalo mi się skończyć moje świąteczne misie. Takiej ekipy nie wolno rozdzielać, dlatego wystawiam je na kiermasz w komplecie. Przygotowania świąteczne u nas daleko w lesie... oby udało się zdążyć ze wszystkim.Muszę chyba podkręcić tempo prac, tylko jak to zrobić...
10 komentarzy:
Zapraszam Cię do wyrażania myśli i komentowania wpisów.Każdy głos jest dla mnie cenny i pomaga w rozwijaniu bloga.
Jeżeli podobają Ci się moje zdjęcia znajdziesz ich więcej na instagramie. Odnośnik do profilu widoczny jest po prawej stronie ;)
Dołącz do grona obserwatorów na profilu Facebook'owym. Będzie mi niezmiernie miło.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ach sa przesliczne ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńAch, jakie cudowne.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna misiowa rodzinka :)
OdpowiedzUsuńAle ładne te misiaki :)
OdpowiedzUsuńJak misie już są świąteczne to nie wiele już zostało z przygotowań :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Oj, żeby dało się na misiach zakończyć, to bybyło cudnie:) Ale uwiebiam tę nerwową krzątaninę przedświąteczną, więc obiecuję już nie narzekać ;) pozdrawiam!
UsuńDziekuję Wam wszystkim Kochane Kobiety! Pojęcia nie macie, jaka to radość wiedzieć,że moje dziubanko trafia w czyjeś jeszcze gusta poza moim własnym :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie śliczne!
OdpowiedzUsuńPrześliczna misiowa gromadka!!!!
OdpowiedzUsuńa krzesło jakie fajne!!
OdpowiedzUsuń