Ja tylko na chwileczkę, bo jeszcze do maszyny zaraz siadam,a już kawałek po dziesiątej na zegarze...
Zakupiłam ja kiedyś worek cały kulek steropianowych.
Po co?
Bo fajne były i tanie były.
No i kupując więcej bardziej się opłacało.
Leżały w piwnicy trzy lata i się doczekały.
Dzisiaj powstały kulki śniegulki, które już czekają na Was w sklepiku Artillo ;)
Pachną anyżkiem, bo parę gwiazdek dodałam do ich dekoracji.
Szybka prezentacja foto i uciekam mówiąc Wam dobranoc...
Spokojnej nocy i kolorowych snów Kochani
Wasza A.
cudna;))))milych snow;))
OdpowiedzUsuńDzięki Karinka :) Dobranoc!
OdpowiedzUsuńPiekna!Ja tez mam caly wor styropianowych kul i zero pomyslow.Jedyne co mi przyszlo do glowy to sznurek:)
OdpowiedzUsuńSznurek, rwane paski tkanin, kolorowe włóczki.... wszystko co do glowy przyjdzie ;) Chociaz mi przez te lata, kiedy kulki zalegały w piwnicy, nie przychodziło do glowy nic.Musialy najwidoczniej nabrać mocy urzędowej hihi .Można tez kulkę wykleić całą szyszeczkami, sprayam na bialo, posypać brokatem, dodać kokardkę... hmmm. chyba jutro wyciagnę mój wór szyszeczek ;) Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę!
UsuńJa juz wykonczona jestem ozdobami swiatecznymi.Cale lato cos robilam i nadal robie:) W sobote i niedziele mam nadzieje sprzedac co sie da a reszte rozdam w prezencie :D Po swietach biore sie za druty.
UsuńPiękna! Och jak już świątecznie :-), aż poczułam zapach anyżu...
OdpowiedzUsuń:) Kiedyś anyżu nie lubiłam. Jego smaku dalej nie toleruję, ale do zapachu chyba dorosłam nareszcie... Pozdrawiam serdecznie!
UsuńPiękna kula :) ja też trzymam kulę, aby nabrała mocy urzędowej... Może w końcu nadszedł czas :)) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:) Polecam włóczkę filcówkę ;) Świetnie się sprawdza. Pozdrawiam Cię Aguś serdecznie! Dobranoc!
UsuńNasze jeszcze w piwnicy, ale jak patrzę na Twoją to może już niedługo:)
OdpowiedzUsuń:) byle do świąt się wyrobić ;) Miłej pracy zatem! Pozdrawiam
UsuńBardzo ładna. Szkoda, że u mnie nie zalega cały wór styropianowych kulek:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj, tego towaru to teraz wszędzie pełno ;) Spokojnie zdążysz zamówić :) Pozdrawiam
UsuńPrzepiękne!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna bombka! jeszcze takiej nie widziałam:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
:) Dziękuję pięknie! Również pozdrawiam!
Usuńsliczne, lubię takie
OdpowiedzUsuń:) Dziękuję! Takie nietłukące najlepsze, tym bardziej że ostatnio tłukę wszystko na potęgę
Usuńależ Ty jesteś wszechstronna !!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPo 22-giej mozesz szyć? Zazdroszczę... Do mnie pewnego razu zapukał sąsiad :-((((((
Dlatego na noce zamieniam się w scraperkę :-)
Moja maszyna jest bardzo cichutka, nikt się więc nie awanturuje. Nawet mojemu Irkowi nie przeszkadza, mimo że stolik mam obok łóżka :)
UsuńJa w tym roku też nakupiłam kulek styropianu, ale mam inny pomysł na nie ;))
OdpowiedzUsuńhttp://bloggroszkowej.blogspot.com/
:) Chętnie wpadnę zobaczyć Twoje :) Pozdrawiam Cię Groszku ;)
UsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu! Pozdrawiam!
Usuńwarto było kulce poczekać na taką kreację ;)
OdpowiedzUsuń:) mam nadzieję, że narzekac nie ma na co ;) Pozdrawiam!
UsuńWygląda cudnie.
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :*! Oj, a ja dawno u Ciebie nie byłam... zaraz wpadnę z wizytką :)
Usuńjest śliczna!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję!! Pozdrawiam serdecznie!
UsuńCzyli Boze Narodzenie blisko....!
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
Miło i Świątecznie! Świetny pomysł :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie to wygląda,pomyśleć,że to zwykłe kulki styropianowe :)
OdpowiedzUsuńJaka piękna. : )
OdpowiedzUsuń