Obserwatorzy

środa, 1 stycznia 2025

Podsumowanko

 Całe cztery posty wrzucone na bloga w roku 2024...  Nie wiem kiedy ten rok przeleciał. Mija za chwilę pełny, okrąglutki od momentu przeprowadzki do mojej wyśnionej, wyczekiwanej, wiejskiej chałupki. Rok odkąd podjęliśmy walkę z ogrodem, wstępnymi naprawami tego starego, poniemieckiego domu i organizacją życia na nowo w miejscu zupełnie nam nieznanym, bez choćby jednej znajomej duszy w okolicy. Dusz przyjaznych poznaliśmy jednak już kilka :) Prace postępują powolutku, ale sukcesywnie. Wiele planów spowolnił nieszczęśliwy wypadek Stellki, ale i tak wszystko zaczyna  układać się dla nas pozytywnie. Tak widać miało być. Nieszczęścia chodzą po ludziach, po psach również. Nie wszystko da się przewidzieć i wszystkiemu zapobiec. Może wyczerpaliśmy na jakiś czas przynajmniej zestaw nieszczęśliwych zdarzeń nam przysługujących i teraz szanowny los obchodzić będzie się z nami łagodniej. Co zaplanowane na 2025? Zdecydowanie w kalendarz wpisuję naukę opieki nad drobiem. Na początek kurek pięć + kogutek, ale najpierw przygotować muszę dla nich dobre miejsce i solidny kurnik. W domu zakres prac planować będę na bieżąco. Ciągle wyskakuje coś nowego do ogarnięcia, co i czasu i funduszy wymaga, więc plany naprawcze są dość ruchome. Aktualnie spory grzyb wylazł mi w jednym rogu pracowni. Ściany domu zawilgocone były mocno przez brak rynien i dziurawy dach, dodatkowo ta część domu obsadzona jest gęsto wysokimi tujami. Część z nich musi zostać wycięta, osuszacz powietrza poszedł już w ruch i siorbie wodę namiętnie. Jak już będzie sucho wtedy ścian skrobanko, odgrzybianko i malowanko.  Z wiosną ruszą prace ogrodowe. Najgrubszą robotę w tym zakresie ogarnia Ireneusz, ja  jeszcze szczawik jestem niedouczony, ale nie od razu Kraków zbudowano. Przyswajam informacje co, jak i kiedy do gruntu wciskać, powoli efekty zaczną być widoczne. No a w tak zwanym międzyczasie szycie wypełni moje życie, to pewne. W głowie pomysłów jeszcze sporo, a każda trafiająca w moje łapki szmatka podsuwa kolejne. Mały przegląd  realizacji z 2024 wrzucam i idę kimnąć się godzin parę. Nowy rok pełen nowych możliwości właśnie wkroczył na salony, trzeba się więc z nim za bary od jutra chwycić i działać :)













To tak w wielkim skrócie, ale summa summarum dużo tego nie było.  Może nowy rok pozwoli na większą produktywność. Z sercami Was zostawiam, bo w najbliższym czasie wokół nich mój szyciowy świat się zakręci, żeby w następnej kolejności zajęczo, gęsio, kurzo i jajecznie Was tu pozachwycać  :)
Raz jeszcze, bo na FB życzenia już wrzucałam, ale może im więcej i częściej, tym większą szansę spełnić się mają. Życzę Wam więc Dobrzy Ludkowie w Nowym Roku wszystkiego, co Wasze serca raduje, bezpieczeństwa, zdrowia i miłości. Ściskam mocno, mocno i niezmiennie dziękuję, że jesteście!
Wasza A.

















5 komentarzy:

  1. ❤️❤️❤️

    OdpowiedzUsuń
  2. Wzajemnie życzę zdrowia i powodzenia w realizacji Swoich marzeń ❤️pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Ma Pani sklep internetowy?

    OdpowiedzUsuń
  4. Życzę zdrowia sił i realizacji planów ❤️ viola

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam Cię do wyrażania myśli i komentowania wpisów.Każdy głos jest dla mnie cenny i pomaga w rozwijaniu bloga.

Jeżeli podobają Ci się moje zdjęcia znajdziesz ich więcej na instagramie. Odnośnik do profilu widoczny jest po prawej stronie ;)

Dołącz do grona obserwatorów na profilu Facebook'owym. Będzie mi niezmiernie miło.