"Oprócz błękitnego nieba,
nic mi dzisiaj nie potrzeba..."
Uczucie, że ma się wszystko, czego się pragnęło, jest absolutnie cudowne :)
Wszystkim z całego serca życzę podobnego stanu!
Wszystkim absolutnie bez wyjątku!
Nawet tym, którzy nie życzą zbyt dobrze mnie samej...
Zdecydowanie mam wszystko i jedyne czego może mi brakować tej jesieni,
to błękit nieba.
Jest jednak i na to sposób ;)
Błękitu jak najwięcej zamierzam przygarnąć na te chłodne dni.
Błękit w towarzystwie czerwieni cieszy mnie jeszcze bardziej,
więc moja kuchnia przelewa się już od tej pary kolorów.
Nadeszła więc pora i na błękitnego misia :)
Miśka nazbierała sporo głogu, o którym dzisiaj wiem już co nieco dzięki Wam ;)
Byłam pewna, że mogę liczyć na Wasze mądre głowy :)
Dziękuję!!!!
Głóg okazuje się, jest bardzo zdrową roślinką, świetnie działającą na serce.
A że u mnie serc kilka, o które chciałabym się zatroszczyć, więc z głogu powstanie dżemik.
Mieszany będzie z kwaśnymi jabłkami tak dla smaku,
a miśka mam nadzieję, będzie pomagała przy jego produkcji ;)
a miśka mam nadzieję, będzie pomagała przy jego produkcji ;)
Zdjęcia z prac przy produkcji dżemiku postaram się zamieścić wkrótce ;)
A już w najbliższym czasie zaproszę Was na małe, jesienne candy w COTTONI,
na pomysł ktorego wpadłam dzisiaj przy okazji pewnych zakupów...
Ale o tym w kolejnym poście;)
Dzisiaj pozdrawiam Was wieczornie
i kłaniam się nisko wszystkim odwiedzającym.
Dziękuję, że jesteście, odwiedzacie COTTONI tak często i częściej.
Za każde przemiłe, budujące, wspierające i motywujące słowo dzięki Wam ogromniaste!!!
Wasza A.
Piękna ta Twoja miśka :-)) A daj przepis na taki dżemik, może też bym zrobiła sobie taki głogowo-jabłkowy, zdrowy, dobry...
OdpowiedzUsuńUściski i dobranoc!
OK, będzie i przepis. Jajpierw jednak zrobię dżemik i osobiście przetestuję ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczny miś! Pozdrawiam Aniu!
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten twój klimat zdjec małe cudeńka pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńmiśka cudna...a co do kolorów kuchni to u mnie też błękit i czerwień i obowiązkowo emalia:-)co do dżemiku to czekam na recenzje:-)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz ...pozdrawiam
Miśka śliczna. Całkowicie się z Tobą zgadam że życie z pasją to jest wspaniała i wielka przygoda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mojej wspaniałej przygody życia Zosia.
Niebiańska ta Twoja błękitna misia :) Fajne połączenie czerwony z błękitnym i te gzarki emaliowe !
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję że jesteś i że pasjonujesz swoją pasją życia :)
Buziaki :)
Super! Przeczytałam z przyjemnością :-)
OdpowiedzUsuńBłękitny spokój przytulaśnego misia i czerwona energia głogu ... tego mi było trzeba :-)
Niech ten nastrój u Ciebie trwa! Uściski!
tylko żeby się nie ubrudziła przy robieniu tego dżemiku :D cudna jest
OdpowiedzUsuńMisia jest śliczna:) pięknie pozuje:}
OdpowiedzUsuńMiśka śliczna i jak cieplutko ubrana :))
OdpowiedzUsuńjaka miśka fajna *.*
OdpowiedzUsuńMiś jest boski, jak wszystkie zrobione przez Ciebie:).
OdpowiedzUsuńCudowne zestawienie kolorków:)
OdpowiedzUsuńCudny misiaczek :)
OdpowiedzUsuńCo tu dużo mówić. Kolejna misia cudo.
OdpowiedzUsuńMisiaki w golfach to jest to co tygryski lubią najbardziej ;o) Śliczna!
OdpowiedzUsuńMisia cudna, a głóg... zdrowy :)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne zdjęcia i przepis koniecznie, pozdrawiam.
A przy okazji zapraszam do zabawy na moich blogach.
Miś przeuroczy!
OdpowiedzUsuńMiśka cudna! Ma bardzo twarzowy sweterek :)
OdpowiedzUsuńCiekawam przepisu na dżem głogowo-jabłkowy.
Pozdrawiam!!!
Miśka cudna, tego dżemiku z głogu to bym spróbowała z miłą chęcią, ale Twój uśmiech jest rozbrajający a fryzura czadowa. Widać, że masz pasję w sercu w głowie i na głowie :) Niech dobry nastrój Cię nie opuszcza. Serdeczności przesyłam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńHe he he, zdjęcie portretowe cudnie zakręcone :D Zdjęcie szczęśliwej A., która ma wszystko :))) Uśmiechem zarażasz, bo nie schodzi mi z mojej facjaty :) A miśka jak zawsze - piękna! Głóg potwierdzam - samo zdrowie dla serca :)
OdpowiedzUsuńDzemik z glogu...?
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Judyta
Uwielbiam Twojego bloga. Pisany pełen pasji i miłości.
OdpowiedzUsuńA błękitny miśko jest bardzo uroczy!
Pozdrawiam
ale śliczny ten miś! Aniu jesteś niesamowicie utalentowana:)
OdpowiedzUsuńświetna ta ostatnia fotka:)
Ania, misia świetna, ale Ty jeszcze świetniejsza! Super wyglądasz!
OdpowiedzUsuńMisiula śliczna, cudny golfik :) Zapraszam do mnie na wyprzedaż przydasiową.
OdpowiedzUsuńUroczy, a nawet przeuroczy!!! I ten szałowy sweterek!!! Przesyłam pozdrowienia :)))
OdpowiedzUsuńAch, kochana, uwielbiam Ciebie, uwielbiam Twoje misie, zazdroszczę stanu i zapamiętam zdanie z fotki !
OdpowiedzUsuńCuuuudna misia!!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Przecudowne misie, a Elis z bloga "Zamiast..." dziekuje za polecenie bloga Cottoni. Wszystkie macie ogromne zdolnosci, robicie cudowne rzeczy. Pozdrawiam kasia
OdpowiedzUsuńMisio ...piękny!!! A sweterek jest zabójczy :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzecudna Misia..strasznie mi się podoba.. a że mam świra na punkcie misiów to już całkiem..:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Jak widzę Twoje misie, to czuje się jakbym znowu była mała dziewczynką. pozdrawiam http://szafa4drzwiowa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCudny misio! Pozdrawiam :).
OdpowiedzUsuńmega słodziak
OdpowiedzUsuńMisia prze prze prze przepiękna !!!! Sama artystka również bardzo urodziwa :) Pozdrawiam BUBA
OdpowiedzUsuńprzeuroczy:-)
OdpowiedzUsuń