Obserwatorzy

niedziela, 23 lutego 2014

Słońce za oknem...

Słońce za oknem prowokuje wakacyjne marzenia...
Z mojego czwartego piętra i witryny okiennej (zainstalowana zamiast typowego, dzielonego okna)
mam widok na cudownie rozświetlony błękit
i chmurki- baranki  płynące spokojnie po tym nieboskłonie.
Wiosna :)
Z domowych pieleszy chęć wyruszenia gdzieś pod chmurkę dopada mnie co raz większa.
Czas pomyśleć troszkę o sobie, zrzucić grubaśne swetrzyska
i wpasować się wizualnie w ten nowy, słoneczny krajobraz.
Niektórzy wiosnę zaczynają radykalną dietą
myśląc już konkretnie o wakacyjnym wciskaniu w się w bikini...
Helenka to jednak spoko babeczka, która głupimi kompleksami nie zawraca sobie głowy.
Na swe krągłe kształty założyła kostium w groszki
i już planuje relaksujące plażowanie.


Zanim ktoś krzyknie, że wielka z niej niewiasta, proszę dobrze się przyjrzeć...


Pozory mylą...
Helenka to maleńka kobietka ;)
Można ją schować w kieszeni  i bez problemu zabrać w podróż na wyspy Bahama ;)
Myślicie już o urlopowaniu?
Podobno czas najwyższy zaplanować co nieco....
Póki co jednak idę delektować się leniwą, słoneczną niedzielą...
Miłego dnia Kochani!

Wasza A.

24 komentarze:

  1. Cuanta belleza en tus trabajos,me gustan.Bss apretaos!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. jaka ona fajniutka! :)))
    ja urlop mam już zaplanowany. teraz tylko czekać:)
    pozdrowienia Aniu:*

    OdpowiedzUsuń
  3. Helenka jest super a kropeczki boskie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna Helenka ;-) Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu te twoje szmacianki są przeurocze ,napatrzeć się człowiek nie może ;-)))
    może wstawisz jeszcze jakieś zdjęcia swojej pracowni,regał z materiałami bosko wygląda .
    Uwielbiam takie klimaty jakie tu pokazujesz u siebie na blogu .
    Pozdrawiam Serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana, gdzie Wy wszystkie mieszkacie u Was świeci słońce piękna pogoda a u mnie szaro buro i ponuro. Walczę z tą szarością już od kilku dni. Helenka rewelka, idealny dodatek do walizki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochana dawno mnie u Ciebie nie było a widzę, że dużo się dzieje. Helenka jest cudna, napatrzeć się nie mogę, ach i ten regał z materiałami w pracowni wygląda bosko. A co do urlopu do wybieram się do Polski. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. ależ okruszek, ja chyba też się przestanę przejmować ,a co tam lżej się żyć będzie ;o)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jest słodka,taka pulchniutka a jednka malutka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Helenka jest sliczna! Uwielbiam groszki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Helenka jest świetna !!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj rozmarzyłam się:) Chętnie poganiałabym w takim stroju jak Helenka:)

    OdpowiedzUsuń
  13. buu a u mnie pada...Helenka słodziutka...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Helenka cudowna, a urlop jak w zeszłym roku, niestety tylko na działce, ale trzeba się cieszyć z tego co się ma więc nie narzekam :)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Fantastyczna Helenka :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Helenka jest the best! Wybrała dietę wysokokaloryczną :) Ma rację. Trzeba sobie dogadzać, póki układ trawienny na to pozwala, Potem, jak człek będzie schorowany, przyjdzie czas na przymusową dietę. Korzystajmy zatem i folgujmy podniebieniu :)))
    Uszyta jak zwykle profesjonalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Niech Helenka wywołuje słonce tak jak wywoluje usmiechy :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo sympatyczna ta Helenka :D

    OdpowiedzUsuń
  19. FB jest okropne bo rzadziej na blog sie wpada bo jest sie na biezaco- uwielbiam jak kazdy Twoj tworek

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękna przecież krągłości są piękne to tylko psy na kości lecą.............Uwielbiam Pani prace mam nadzieję że moje też kiedyś będą tak perfekcyjne , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Zapraszam Cię do wyrażania myśli i komentowania wpisów.Każdy głos jest dla mnie cenny i pomaga w rozwijaniu bloga.

Jeżeli podobają Ci się moje zdjęcia znajdziesz ich więcej na instagramie. Odnośnik do profilu widoczny jest po prawej stronie ;)

Dołącz do grona obserwatorów na profilu Facebook'owym. Będzie mi niezmiernie miło.